Witam na nowej drodze życia. Mojej drodze.

Przygoda z ciachem zaczęła się tuż przed urodzinami Aleni, kiedy to wpadłam na myśl, że mogę sama upiec jej tort. Jak pomyślałam tak zrobiłam.  

Przygoda trwa...a w pieczeniu ciast i tak najwięcej czasu zajmuje siedzenie w internecie



czwartek, 9 grudnia 2010

Kiermasz Bożonarodzeniowy u Dzieciaków

Muffiny i Pani Ciastek poszły w mgnieniu oka. Właściwie to się nie dziwię. Pani Ciastek swój  urok zawdzięcza Dziecięciom i Małżonkowi co muszę nadmienić aby nie umniejszać ich wkładu



2 komentarze:

  1. Pani ciastek wygląda jak laleczka czaki, dobrze, że ją zjedliście >:) A co do muffinków....nie chcecie do nas na Święta przyjechać ???

    OdpowiedzUsuń
  2. No kochana cistki jednak w calosci....
    Aleni pewnie zdeczko zawiedziona...
    I widze zwierzaczki wyszly...
    Z daleka buziaki sle

    OdpowiedzUsuń