Przygoda z ciachem zaczęła się tuż przed urodzinami Aleni, kiedy to wpadłam na myśl, że mogę sama upiec jej tort. Jak pomyślałam tak zrobiłam.
Przygoda trwa...a w pieczeniu ciast i tak najwięcej czasu zajmuje siedzenie w internecie
przeprowadź się do gdyni, będziesz miała dla kogo piec :)taki serniczek choćby i codzień ;D
taaaak! ja jestem pierwsza chętnaaa!!!nie wiem czy pamietasz Ulkis, ale studenci sa zawsze glodni :P :***Kass
Tez ja po cichu namawiam na powrot ku morskim porywom...choc rozumiem wybor..Ciasta nie probowalam niedotrwalo...Ciekawe co dostane jak ma miotla zakreci ;-)E
przeprowadź się do gdyni, będziesz miała dla kogo piec :)taki serniczek choćby i codzień ;D
OdpowiedzUsuńtaaaak! ja jestem pierwsza chętnaaa!!!
OdpowiedzUsuńnie wiem czy pamietasz Ulkis, ale studenci sa zawsze glodni :P :***
Kass
Tez ja po cichu namawiam na powrot ku morskim porywom...choc rozumiem wybor..
OdpowiedzUsuńCiasta nie probowalam niedotrwalo...
Ciekawe co dostane jak ma miotla zakreci ;-)
E